Back To Black...and White
Nie jest łatwo wracać, tym bardziej w tak małym miesicie, gdzie przez większość czasu nie dzieje się zbyt wiele. Codzienność spraw też odbiera nam możliwość bycia tu i tam.
Czasami jesteśmy skazani na to nasze miasto i często mamy go dość, odstawiając aparat na dłuższy czas na półkę, to bywa niebezpieczne.
Trzeba mimo wielu przeciwności wyjść, znowu poczuć, być! Dziś mi się udało, moje male miasto i jego ludzie raz jeszcze w czerni i bieli.