Parapet
Nie ma tu nic więcej, nie szukaj...
Widok z "mojego parapetu" to tylko egoistycznie utworzony obraz moich myśli. Nie powala na kolana, nie zmusi swym unikatowym krajobrazem do bezdechu, nie oczaruje widza, bo nie musi. Jest zwyczajny jak życia bytujące w tych blokach, jak światła, jak chmury. Jest tylko czasem danej chwili tak bardzo mi znanej, powtarzanej, że aż wartej uwiecznienia... raz jeszcze.