Sporo tego
Od jakiegoś czasu wręcz topię się w swoich archiwach. Ilość negatywów i slajdów, które nigdy nie zostały choćby zdigitalizowane i opublikowane na mojej stronie, mnie powaliła. Nazbierało się tego dość sporo.
Przeglądam, skanuję i jakby odkrywam na nowo te fotografie, o których nie tyle, co zapomniałem, a zaniedbałem przez inne sprawy ich istnienie.
Są to nie tylko pojedyncze fotografie wykonywane na ulicy i w różnych innych miejscach i nie tylko ludziom, kiedy miałem aparat przy sobie, ale przede wszystkim wiele skończonych projektów jak dwuczęściowy projekt - "Życie wewnętrzne - sen i przebudzenie", "Niewytłumaczalne- szkice światłem", "NICobecność", "Gdzieś tam tęskni i czeka za mną NIC", "Z dziennika przechodnia", "Września dokumentalnie - 2017, 2018", "Ludzie majowi 2016, 2017, 2018 niepublikowane", "Kontrlustra", "Ślady natury", "Ślady natury - dzieciństwo", "Września - szerzej", "Nad Nilem", "Blok 2017,2018"...I wiele innych, które czekają i może wreszcie się doczekają...
Sporo jest, będzie nad tym wszystkim pracy, oby starczyło...